Jak to się zaczęło?
Open Space Technology to bardzo kreatywna metoda kreatywnej pracy zespołu :).
W 1983 roku Amerykanin Harrison Owen organizował międzynarodową konferencję, na którą miało przybyć 250 uczestników. Cały rok ciężko pracował, aby jak najlepiej tę konferencję przygotować. Po zakończeniu postanowił, że już nigdy więcej nie będzie robił czegoś podobnego. Wszyscy uczestnicy konferencji mówili na zakończenie, że najlepszą i najbardziej przydatną częścią spotkania były przerwy na kawę. Wtedy Harrison postawił sobie pytania: Jak można wykorzystać energię i zachwyt, panujący podczas dobrych przerw na kawę, aby w czasie spotkania uczestnicy aktywnie angażowali się w pracę i osiągali wyniki? Jak można coś takiego zorganizować w czasie krótszym niż 1 rok?
Open Space Technology = Metoda Otwartej Przestrzeni
To metoda organizacji spotkań i konferencji dla grup od 12 do 2000 uczestników. OST jest procesem samoorganizacji grupy – sami uczestnicy tworzą program i jego zawartość dopierow trakcie trwania konferencji. Dzięki temu oraz określonym zasadom OST umożliwia maksymalne zaangażowanie wszystkich zainteresowanych temetem uczestników.
Konferencje te trwają zwykle od 6 godzin do dwóch lub trzech dni.
Prawa i zasady OST
Open Space to tzw. "antykonferencja" – nieustanna przerwa kawowa, sprawdza się, gdy trzeba wypracowac wspólnie nowe rozwiązaniaW tej metodzie mamy otwartość na wszystko, co się zadzieje!!! A jeśli dzieje się coś dziwnego, to działa zasada: „pozwól sie zaskoczyć".
Open Space Technology działa w oparciu o 4 filozoficzne zasady:
1. Ci, którzy tu są, to właściwi ludzie.
2. Cokolwiek się wydarzy, to jedyne co mogło się stać.
3. Wszystko się zaczyna, kiedy nadchodzi na to czas.
4. Co się skończyło, to się skończyło, a co się nie skończyło, trwa.
Dopełnieniem powyższych zasad jest "prawo dwóch stóp", które oznacza, że każdy może przejść do innej grupy, jeśli czuje, że już przestał się uczyć i dawać coś z siebie w tej grupie, w której jest. Jeśli osoba chce odwiedzić kilka grup to może to zrobić bez żadnych obaw. Staje się tzw. pszczółką (przenosi idee z grupy do grupy).
Jeśli osoba nie uczestniczy w danym momencie w żadnej dyskusji to też jest jak najbardziej w porządku. Staje się tzw. motylem, który może zapoczątkować inne dyskusje, wcześniej nie zgłaszane, w dowolnym miejscu przestrzeni, w której odbywa się Open Space.
Ludzie sami biorą odpowiedzialność za to, jak wykorzystują dany i czas im przestrzeń.
Jak pracujemy?
W formule Open Space Technology uczestnicy sami proponują tematy, którymi chcą się zająć, sami wybierają grupy robocze, w których chcą brać udział, sami decydują o poziomie swojego zaangażowania w rozwiązanie problemu, dzięki czemu zajmują się tylko tym, co jest dla nich naprawdę ważne.
Każdy temat ma swojego inspiratora oraz moderatora. Na koniec każdej sesji wnioski i praca twórcza każdej podgrupy są zapisywane na specjalnych formularzach. Ich treść jest potem wspólnie czytana lub przedstawiana grupie przez reprezentantów poszczególnych klubów dyskusyjnych.